Moja siostra, która nie przepada za ananasem, gdy zobaczyła przepis znaleziony na blogu Cioccolato Gatto powiedziała, ze musimy koniecznie go wypróbować. Tak więc cytując za Viradianką upiekłam przepyszną tartę.
Ciasto:
75 g drobnego cukru brązowego
150g mąki pszennej
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g wiórków kokosowych
150g ciepłej lub delikatnie rozpuszczonej margaryny
150g mąki pszennej
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g wiórków kokosowych
150g ciepłej lub delikatnie rozpuszczonej margaryny
Nadzienie:
100g śmietanki 18%
100g mleczka kokosowego
75g cukru drobnego
50g wiórków kokosowych
2 jajka
1/2 laski wanilii
500 g rozgniecionego widelcem świeżego ananasa
100g mleczka kokosowego
75g cukru drobnego
50g wiórków kokosowych
2 jajka
1/2 laski wanilii
500 g rozgniecionego widelcem świeżego ananasa
Składniki na ciasto wrzuciłam do malaksera, który w kilka chwil wyrobił mi pięknie pachnące ciasto. Zawinęłam je w ściereczkę i pozwoliłam mu poleżakować ok godziny w lodówce. Następnie rozwałkowanym ciastem wyłożyłam formę i podpiekłam je ok 13 minut w 180o . Jajka z cukrem ubiłam na kogel mogel, dodałam śmietanki, wanilię, wiórki, ananasa i wyłożyłam na przestygnięty spód. Piekłam ok 40 minut i podałam jeszcze ciepłą tak jak poleca Viradianka. Pychotka;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz