poniedziałek, 29 listopada 2010

JESIENNY DESER W RAMACH KORZENNEGO TYGODNIA


Bardzo lubię gdy pojawia się wiadomość o kolejnym Korzennym Tygodniu. Znak to, że wkrótce będą święta. W kuchni już zaczyna coraz częściej pachnieć przyprawami korzennymi i tak jakoś na duszy cieplej się robi. Na początek proponuję coś z kuchni francuskiej.

Gruszki i jabłka w winnym syropie
inspirowane kuchnią francuską

2 wydrążone i nacięte gruszki
2 wydrążone i nacięte kwaśne jabłka
garść orzechów włoskich
100 ml czerwonego wina
50 ml soku malinowego
50 ml konfitury z czarnej porzeczki
50 ml miodu
5 ml domowej przyprawy do piernika



Wino, sok, konfiturę, miód i przyprawę podgrzej.
Zalej owoce, przykryj i pozostaw na godzinę.
Nagrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Posyp owoce orzechami i piecz pod przykryciem przez 25 minut.
Odkryj i opiekaj przez kolejne 5 minut.
Podawaj z gęstym jogurtem lub z bitą śmietaną.


wtorek, 23 listopada 2010

GĘŚ, GĘSINA MI SIĘ ZAMARZYŁA

Gotuję gęsinę

Październik i listopad w  mojej rodzinie obfity jest w różne okazje do przyjmowania gości. W ostatnim tygodniu wymyślałyśmy menu na kolejne takie spotkanie. Na przystawkę wymyśliłyśmy pasztet. Nie miałyśmy akurat dziczyzny, z  której w zwyczaju mamy robić pasztety więc zastąpiłyśmy ją gęsiną. W sam raz na konkurs kulinarny "Gęsina w blogosferze".





Pasztet mieszany z gęsiną w roli głównej
przepis mamy
zakupy mama i ja;)
wykonanie siostra i mama

1 kg piersi gęsiej z kością
70 dag podgardla wieprzowego lub boczku
70 dag udźca indyczego
20 dag karkówki wieprzowej
jedna wątróbka z indyka
2 suszone podgrzybki
1 suszony prawdziwek
2 łyżki suszonych pomidorów
1 opiekana cebula
3 ząbki czosnku
2 marchewki
2 pietruszki
kawałeczek selera
125 ml sosu pieczeniowego z kurczaka
ziele, pieprz, liść laurowy
1 ml imbiru
1 ml domowej przyprawy do piernika
dużooo pieprzu, sól
125 ml wody do podlania mięsa na początku duszenia
1/2 ususzonej bułki paryskiej





Mięso umyj, przygotuj warzywa, przyprawy i umieść w dużym garnku lub rynience.

Duś na małym ogniu pod przykryciem 3 bite godziny. Pod koniec duszenia dołóż wątróbkę, by się tylko sparzyła.
Zostaw do ostygnięcia.
Odcedź mięso od sosu. Namocz bułkę w odcedzonym sosie .
Oddziel mięso gęsi  i indyka od kości. Zmiel wszystko 3 razy. Przy 3 mieleniu dodaj sos.
Wbij 2 jaja. Wyrób na gładką masę, doprawiając solą, gałką i pieprzem w między czasie.
Dwie blaszki- typu keksówka, wysmaruj oliwą i obsyp bułką tartą.
Piecz 50 minut w 180 stopniach Celsjusza.

 

czwartek, 18 listopada 2010

KASZA JĘCZMIENNA

Uwielbiam kasze, pod różnymi postaciami z różnymi dodatkami. Niezmiernie ucieszyła mnie zatem wieść o akcji kulinarnej zorganizowanej przez Edysię z blogu Przy kuchennym stole. Na początek zaproponuję zapiekane cukinie z dodatkiem dyni, którą o dziwo jeszcze można spotkać na lokalnych targowiskach. W roli głównej kasza jęczmienna. 

 
Zapiekane cukinie
inspirowane przepisem Pani Magdy

Składniki na 4 porcje:
4 cukinie
1/2 cytryny
2 szklanki startej dyni
2 ząbki czosnku
1 szklanka kaszy jęczmiennej ugotowanej w 3 szklankach osolonej wody
4 plastry wędzonego boczku
oliwa
kawałek ser- Parmezanu bądź Gruyera
sól, świeżo zmielony pieprz

Cukinie przekrój na pół, wydrąż, skrop cytryną i posól.
Dynię przesmaż na oliwie z dodatkiem czosnku.
Wymieszaj ugotowaną kaszę z dynią i wypełnij takim farszem cukinie.
Pokrój boczek w małe paseczki i przesmaż 2 minuty na suchej patelni.
Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
Przełóż cukinie do naczynia, połóż na nich boczek i opiekaj przez 10 minut.
Posyp serem. Piecz do miękkości- ok 20 minut.
Smacznego





wtorek, 16 listopada 2010

PRZYGOTOWANIA DO ŚWIĄT

Tegoroczny listopad przypomina bardziej mi marzec. Dużo słońca. Na wycieczki rowerowe wciąż mogę się z moimi dziewczynami wybrać. Nie odzywało się to co roczne przeczucie, że już o Świętach trzeba myśleć. Owszem czytałam wpisy Bey czy Doroty ale chyba nie docierała do mnie ta informacja. W ten weekend w końcu przywołałam się do porządku i zabrałam za zagniatanie pierników. Oto efekty weekendowego   piernikowania.

PIERNIK SUŁTAŃSKI
inspiracja "Polska wigilia" Hanna Szymanderska

750 g mąki pszennej

250 g mąki żytniej
500 g cukru
20 g sody
pół łyżeczki potażu
sok z 1/2 cytryny
500 g miodu
2 łyżeczki domowej przyprawy korzennej
5 jaj
Na małym ogniu zagotuj miód z przyprawą. Jaja ubij  z cukrem na pianę.
Mąkę wymieszaj z ubitymi jajkami. Dodaj ciepły miód i wyrabiaj.
Dodaj sok z cytryny, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku oraz potaż.
Wyrabiaj długo i dokładnie, aż ciasto zacznie lśnić i stanie się gładkie.
Zawiń w ściereczkę i zostaw w chłodnym miejscu na kilka tygodni.


PIERNICZKI AGANIOK
inspiracja Bea w Kuchni

500 g miodu wielokwiatowego
ok 200 g cukru
250 g masła roślinnego
800 g mąki pszennej
350 g mąki żytniej
3 jaja
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 szklanki mleka 3,2%
szczypta soli
1 szklanka siekanych orzechów włoskich pomieszanych z laskowymi
2 łyżki ciemnego kakao
2 łyżki domowej przyprawy do pierników


Miód, cukier i masło podgrzej na małym ogniu, aż uzyskamy jednolitą konsystencję. Dodaj orzechy i przyprawę.
Do dzieży wsyp mąki, jaja, sól, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, kakao i wymieszaj.
Po chwili dodaj przestudzoną masę. Wyrabiaj długo i dokładnie- mikserem 4-5 minut, ręcznie ok 10.
Ciasto przełóż do naczynia, owiń lnianą ściereczką. Odstaw na kilka tygodni w chłodne miejsce aby dojrzewało.


PIERNIKI STAROPOLSKIE
inspiracja "Niebo w gębie"

650 g mąki pszennej
350 g mąki żytniej 1400
500 g cukru
400 ml miodu lipowego
150 g masła roślinnego
4 jaja
1/2 szklanki mleka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
3 łyżeczki domowej przyprawy do piernika
szczypta soli

Cukier, miód i masło podgrzej do uzyskania jednolitej masy.
Jeśli wyrabiasz ręcznie poczekaj aż masa przestygnie.
Do dzieży wlej masę i ustaw mikser na małe obroty. Wsypuj powoli mąkę.
Roztrzep jaja i dodaj razem z sodą i przyprawą.
Wyrabiaj długo i energicznie, gdyż inaczej pierniczki nie urosną- mikserem 4-5 minut, ręcznie ok 10.


PIERNICZKI KRAKOWSKIE
inspiracja "Polska wigilia" Hanna Szymanderska

300 g mąki pszennej
150 g cukru
200 g miodu lipowego
2 całe wiejskie jaja i 3 żółtka
1/2 łyżeczki domowej przyprawy do pierników
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
60 g wymieszanych orzechów włoskich i laskowych

Jajka, żółtka i cukier ubij na kogel mogel.
Powoli dodawaj mąkę wymieszaną ze zmielonymi orzechami, cały czas ucierając; wlej rozpuszczony miód.
Pod koniec dodaj przyprawę oraz sodę rozmieszaną w małej ilości zimnego mleka.
Wyrób dokładnie- mikserem 4-5 minut na niskich obrotach, ręcznie ok 10.
Przykryj ściereczką, postaw w chłodzie(dół lodówki, piwnica) aby ciasto dojrzało.


sobota, 13 listopada 2010

TORT SZWARCWALDZKI


13 listopada 2008 roku opublikowałam swój pierwszy wpis. Od tego czasu wydarzyło się parę rzeczy. Zyskałam kilku odwiedzających. Przeniosłam swój blog na inny serwer. Uczestniczyłam w kilku akcjach kulinarnych- wszystkim organizatorkom z całego serca dziękuję za możliwość udziału. Miałam też dwie dłuższe przerwy gdyż w wakacje zajmuję się gotowaniem dla wczasowiczów nad polskim morzem. Blogowanie dostarcza mi wielu radości tak więc wciąż tu powracam.
Dla Wszystkich odwiedzających przesyłam podziękowania licząc na to, że dostarczę Wam jeszcze wielu powodów do zaglądania na strony mojego bloga.

Tort szwarcwaldzki
inspiracja pochodzi z książki Gordona Ramsay'a "Szef kuchni po godzinach"

Biszkopt:

350 g mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek kakao
10 wiejskich jaj
400 g masła
300 g cukru pudru
4 łyżki kawy
200 g czekolady pitnej gorzkiej od E.Wedel

Nasączenie:
150 ml wiśniówki, najlepiej domowej roboty
120 ml kompotu wiśniowego

Wypełnienie:
1100 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
13 listków żelatyny

700 g konfitury z wiśni

cienko pokrojona czekolada do posypania


 
Mąkę połącz z kakao i proszkiem do pieczenia.
Czekoladę rozpuść z w kąpieli wodnej.
Masło utrzyj z cukrem. Dodawaj po jednym żółtku do uzyskania jednolitej konsystencji.
Połącz z mąką.
Ubij białka na sztywno i dodaj do masy.
Całość przełóż do dwóch foremek o średnicy 23 cm.
Piecz ok 40 minut w 150 stopniach Celsjusza do suchego patyczka. Odstaw do przestudzenia.
Wiśniówkę oraz kompot gotuj mieszając garnkiem kilkakrotnie do otrzymania syropu.
Żelatynę namocz w zimnej wodzie na 5 minut.
Ubij śmietanę z odrobiną cukru. Żelatynę, odciśnij i  rozpuść w kąpieli wodnej. Dodaj porcjami ubitą na sztywno śmietanę.
Biszkopt podziel ostrym nożem na pół. Każdą część polej syropem, wyłóż 1/3 masy a na śmietanę 1/3 wiśni.  Z kolejnymi blatami postępuj tak samo.
Wierzch udekoruj pokrojoną czekoladą- która była wcześniej w zamrażalniku.
Schładzaj przez godzinę w lodówce.



niedziela, 7 listopada 2010

A W MIĘDZY CZASIE...

Zauroczona chlebkiem, jaki zaproponowała Komarka na WBD nie mogłam, nie wypróbować  przepisu na tak cudownie prezentujący się chlebek. Dodatkowo zmotywowana byłam faktem, że przez rok odkąd zaczęłam piec chleb nie udało mi się upiec porządnego okrągłego bochenka. Tak jak Komarka dodała coś od siebie do oryginalnego przepisu Tatter, tak i ja dodałam mąkę orkiszową i uprażone otręby.

Chleb pszenno-żytni
inspiracja pochodzi z Every Cake You Bake

Zaczyn:
3 łyżki aktywnego zakwasu żytniego razowego
45 g letniej wody
75 g białej pszennej mąki chlebowej 850

1 łyżeczka cukru

Właściwe ciasto:
500 g mąki pszennej typ 850
100 g mąki żytniej sitkowej typ 1400
100 g mąki orkiszowej ECCO typ 1850
455 g wody
13 g soli
20 ml oliwy
20 ml miodu lipowego
60 g uprażonych ziaren słonecznika oraz dyni
60 g uprażonych otrąb owsianych

 


10-12 godzin wcześniej zrób zaczyn, przykryj ściereczką i pozostaw w ciepłym miejscu. 

Po tym czasie, wsyp mąki do miski. Wodę połącz z solą, oliwą i miodem, i wlej do mąki.

Wyrabiaj do jednolitej konsystencji, wlej zaczyn i ponownie zagniataj.

Dodaj ziarna i otręby wyrabiaj ok 3 minut.
Pozostaw do wyrośnięcia na co najmniej 21/2 godziny, pamiętając by odgazować co 50 minut.
Ukształtuj z ciasta dwa bochenki i włóż do koszyków nie koniecznie specjalnych rozrostowych, tylko  np. tych od chleba, wyłożonych jedynie lnianą ściereczką.
Odłóż do wyrośnięcia na kolejne ok 11/2 godziny.
Nagrzej piecyk do 250 stopni C.
Przełóż po kolei chlebki na dewnianą deskę, ponacinaj według uznania i zsuń szybkim ruchem na blachę w piekarniku.
Piecz przez 10 minut z parą w temperaturze 250 stopni. Następnie zmniejsz do 220 i dopiekaj ok 30 minut.



piątek, 5 listopada 2010