Tak sobie pomyślałam, ze to już najwyższy czas pożegnać jesień. W końcu trzeb jakoś zmobilizować tę zimę, Święta zapasem a tu temperatury jakby była wczesna jesień. Tak też pomyślałam, ze Marzannę topimy na pożegnanie zimy, to ja babeczki upiekę z takim jesiennym symbolem. Dynia spasowała mi idealnie. Do zobaczenia zatem za rok Pani Jesień. Przepis pochodzi z tej strony.
Wersja z płatkami owsianymi 1 1/4 szklanki mąki pszennej 3/4 szklanki cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody 1 łyżka przyprawy do piernika 1 szklanka płatków owsianych 1 1/4 szklanki startej dyni ¼ szklanki rozpuszczonego masła 4 jaja | Wersja z czekoladą 2/3 szklanki mąki orkiszowej1 szklanka cukru 1/2 łyżeczki cynamonu 3/4 łyżeczki imbiru 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej 1 łyżeczka sody 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia 2 jaja 1 szklanka startej dyni 1/2 szklanki rozpuszczonego masła roślinnego 6 łyżek kakao w proszku ¼ tabliczki gorzkiej czekolady |
Jak to przy muffinkach zazwyczaj się dzieje mokre składniki mieszamy do otrzymania gładkiej masy i następnie łączymy je ze składnikami suchymi, które wcześniej również połączyliśmy. W przypadku tych muffinków tak też się stało. Ze podanych składników na wersję z płatkami owsianymi wyszło 15 muffinków a z czekoladą 12. Piekłam je 22 minuty w temperaturze 200 o Celsjusza. Studziłam je na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz